top of page
Szukaj

Nawrót

  • Zdjęcie autora: agatapakuza
    agatapakuza
  • 16 cze 2019
  • 2 minut(y) czytania

„Hel” to jeden z najlepszych filmów o uzależnieniu. Tak jak „Piękny umysł” pokazuje podstęp schizofrenii, pozwalając nam wejść w świat głównego bohatera, uwierzyć w niego, by potem przekonać się iż był jedynie obrazem chorego. Tak „Hel” ukazuje nam nie tylko cały dramatyzm i podstęp uzależnienia, ale pokazuje też mechanizmy rządzące tą chorobą. A szczególnie mechanizm nawrotu.

Głównego bohatera, w tej roli fenomenalny Paweł Królikowski, poznajemy w bardzo dobrym okresie jego życia. Jest psychiatrą, pracuje w szpitalu, możemy zobaczyć go jako bardzo ludzkiego i pełnego empatii lekarza. Od dwóch lat jest w związku, ma piękne mieszkanie i wiedzie spokojne życie.

Kiedy jednak bliżej przyjrzymy się jego zachowaniom, zaczniemy zauważać, że popełnia błędy. Nie błędy w potocznym rozumieniu tego słowa. Zaczyna łamać zasady, których powinny trzymać się osoby nie tylko utrzymujące abstynencję ale starające się trzeźwieć. Trzeźwieć a więc nie tylko powstrzymywać się od picia ale też rozwijać i zmieniać.

Na naszych oczach rozpoczyna się proces nawrotu choroby. Możemy obserwować jak głównemu bohaterowi zmienia się myślenie i postrzeganie rzeczywistości, mimo iż pozostaje w abstynencji. Odwiedza miejsca związane z zażywaniem, odnawia stare kontakty. Emocjonalnie już wrócił do zażywania, choć jeszcze bo tym nie wie. Proces nawrotu zazwyczaj jako pierwsi zauważają bliscy. Mówią: „zachowuje się tak jak kiedyś”, „nie wiem co się z nią dzieje”, „to nie on”.

Nawrót jest powrotem do starego sposobu myślenia, czucia i funkcjonowania. Nie musi skończyć się złamaniem abstynencji. Jednak nie zatrzymany w porę, bez wsparcia terapeuty i/lub grupy – kończy się powrotem do zażywania.

Nasz bohater wraca do heroiny. Ale może być to marihuana, amfetamina, alkohol, leki, seks, jedzenie, hazard…

Z przerażeniem obserwujemy jak wszystko to, co budował – krok po kroku rujnuje. To smutny obraz choroby, którą bardzo trudno zatrzymać a zatrzymaną trzeba mieć „na oku” do końca zycia.

Degradacja głównego bohatera może się wydawać przerysowana, zwiazana jedynie z zażywaniem heroiny. Substancja nie ma tu jednak większego znaczenia. Kiedy tracimy kontrolę nad substancją czy zachowaniem nałogowym, tracimy kontrolę nad swoim życiem. Wykształcenie, status materialny czy rodzaj uzależnienia nie robią szczególnej różnicy. Destrukcja zaczyna dotykać wszystkich obszarów życia.

„Hel” Kingi Dębskiej polecam wszystkim zainteresowanym tematem uzależnienia.

Agata Pakuza

Certyfikowany specjalista terapii uzależnień, psychoterapeuta

Tel.606 259 333


 
 
 

Comentários


606 259 333

©2019 by Psychoterapia i Psychoedukacja. Proudly created with Wix.com

bottom of page